Forum dyskusyjne II i III roku Politologi UJ

Akaki

Politolodzy... Możeby tak podyskutować o sprawach ważnych? Byliśmy świadkami łapanki na nowego prezesa NBP. Padło na Sławomira Skrzypka... Poza oczywistym niesmakiem związanym ze sposobem wyboru szefa tak ważnej instytucji jaką jest NBP, pozostaje sprawa poglądów Skrzypka. Albo ich braku. Z dotychczasowych wypowiedzi bije zachowawczość i brak konkretów. Niezależność NBP poprzez współpracę z rządem na zasadzie równoprawnego partnerstwa... Tak, a niebawem zechcą "odzyskać" także posady w zarządzie.

West

Prawda jest taka, ze gosciiu jest mega pospinany calym tym zamieszaniem wokol niego..
dlaczego?
bo wlasnie nikt nic nie wie.
nie wiadomo kto to jest, co gosciu soba reprezentuje,
pokazal pare swistkow z jakichs tam zachodnich uczelni, w programie na TVN mowili ze jest specjalista od betonu Laughing

zakrawa to o lekka smiesznosc, gosciu nie ma doswiadczenia w sprawach gospodarczo biznesowych...
ogolnie jedna wielka niewiadoma,

naprawoodsciany · Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 1/5

Po Pis'ie można było się spodziwać takiej decyzji(Kaczyński z natury jest nieufny i musi mieć na takim stanowisku swoją marionetkę), z drugiej jednak strony ,gdy Leszek Balcerowicz obejmował stanowisko ministra finansów i wprowadzał "wolny rynek"(wielka odpowidzialność-nieporównywana z prezesurą NBP) nie był dużo barzdziej znany i doświadczony, co dziś nie przeszkadza wielu ludziom w traktowaniu go jak "pół-Boga - cudotwórce" Wink

Całe szczęście istnieje jeszcze Rada Polityki Pieniężnej, która może
hamować niektóre głupie decyzja Skrzypka.

Jak ktoś chce bardzo podziękować Balcerowiczowi [link widoczny dla zalogowanych]

Konserwatysta · Dołączył: 11 Mar 2006 Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nominacja dla Skrzypka to idealny przykład kolesiostwa. Czy jednak kogoś dziwi jeszcze to zjawisko, które jest owocem obecnej formy demokracji w Polsce, Europie, i w mniejszym stopniu na świecie? Mnie nie, więc cała sytuacja nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia.
Do osoby samego Balcerowicza nie mam nic. Jeśli się prześledzi najnowszą historie Polski, to widać, że był on chyba jedynym politykiem, który zrealizował cel, który przed nim postawiono. W mniejszym lub większym stopniu, ale zrealizował.